Nie jesteś wystarczająco przystojny: Odrzucenie Andrew Garfielda „Opowieści z Narnii” uratowało go przed upadkiem serii Disneya
Opowieści z Narnii to popularna seria filmów fantasy oparta na klasycznych dziełach literackich CS Lewisa pod tym samym tytułem, ale widzowie mogli nie zdawać sobie sprawy, że rola księcia Kaspiana została prawie przyznana Andrew Garfieldowi, zanim ostatecznie trafiła do Bena Barnesa. Straciwszy tę szansę, Garfield wypowiadał się publicznie na temat procesu przesłuchań i wynikających z tego powodów, dla których nie dostał tej roli, chociaż jego kariera wciąż nabrała rozpędu i stał się jednym z najbardziej ukochanych aktorów swojej Pokolenie. W kolejnych latach aktor chwalił kreację tej postaci przez Barnesa.
Książę Kaspian jest jednym z Kroniki Narnia najważniejszych bohaterów serii, walczących o odzyskanie należnego mu tytułu króla tego fikcyjnego królestwa. Barnes powtórzył swoją rolę w trzecim filmie, Podróż Wędrowca do Świtu po swoim debiucie w drugiej Opowieści z Narnii: Książę Kaspian , a postać zapewniła aktorowi zupełnie nowy poziom sławy i otworzyła przed nim kilka nowych drzwi. Chociaż Garfield był, co zrozumiałe, zawiedziony, że przegapił tę szansę, kariery obu aktorów rozwijały się w bardzo różny sposób, co mogłoby nie być tak udane, gdyby podążali swoimi ścieżkami.
POWIĄZANE: Netflix może zbudować wspólne uniwersum Narnii, nie obrażając dziedzictwa C.S. Lewisa
Dzicy sezon 3
Dlaczego Andrew Garfield przegrał, grając księcia Kaspiana w „Opowieściach z Narnii”
Powód, dla którego Andrew Garfield został odrzucony do roli Księcia Kaspiana, jest niezwykle zaskakujący, biorąc pod uwagę sukces i uznanie, jakie odniósł ten aktor. Garfield stwierdził w wywiadzie dla Rozrywka dziś wieczorem że ekipa filmowa za takiego go nie uważała wystarczająco przystojny zagrać tę postać. Chociaż obecnie nie można sobie wyobrazić, że Garfield kiedykolwiek zostałby odrzucony ze względu na swój wygląd, reżyser Andrew Adamson uważał, że Barnes bardziej wiernie oddał wersję księcia Kaspiana, jaką większość fanów serii stworzyłaby w swoich umysłach.
Garfield miał wtedy zaledwie 20 lat i od tego czasu przyznał, że Kroniki Narnia odmowa miała dość poważny wpływ na jego stosunek do branży. Twierdził, że tak taki zdesperowany znaleźć rolę, która wyrzuci go w światło reflektorów. Chociaż książę Kaspian nie był dla niego odpowiednią postacią, aktor najwyraźniej odniósł sukces innymi drogami i udało mu się pokonać odrzucenie. W wieku dwudziestu lat Garfield otrzymał kilka innych ról, które wpłynęły na jego urodę i status łamiącego serce – udowadniając Kroniki Narnia źle, sugerując, że nie jest wystarczająco przystojny, aby zagrać księcia Kaspiana.
Utrata księcia Kaspiana przez Garfielda była właściwie dobrą rzeczą po porażkach w sequelu Narnii
Chociaż Andrew Garfield był, co zrozumiałe, zdenerwowany utratą tej szansy, możliwe, że jego odrzucenie było w rzeczywistości dobrą rzeczą dla jego perspektyw na przyszłość. Chociaż Opowieści z Narnii był dobrze przyjętym projektem, chwalonym przez wielu krytyków za zgodność z powieściami C.S. Lewisa, Narnia adaptacje sequeli nie powiodły się, ponieważ nie były w stanie uchwycić magii oryginału. Gdyby Garfielda obsadzono w roli księcia Kaspiana, zwłaszcza w tak młodym wieku, ta ścieżka kariery mogłaby nie ułożyć się tak skutecznie, jak ta, którą musiał obrać. Niepowodzenie Narnia sequele mogłyby zaszkodzić jego reputacji i zrujnować wszelkie szanse na dołączenie do innych franczyz.
„Dlaczego Joe zabił siostrę Mayi”
Przyczyny Narnia sequele zawiodły kilka razy, wielu widzów uważało, że odeszli zbyt daleko od oryginalnej historii, a wielu krytyków uważało, że tempo ich realizacji było słabe bez tego samego ostrego scenariusza. Barnes przede wszystkim przetrwał reakcję przeciwko Narnia sequele ze względu na to, jak bardzo publiczność pokochała go jako księcia Kaspiana, ale nie można zaprzeczyć, że od tamtej pory jego kariera nie odniosła takiego sukcesu komercyjnego ani krytycznego jak kariera Garfielda. Gdyby Garfield był zaangażowany w tę umierającą serię jeszcze przez kilka kolejnych części, nie miałby szans, które ostatecznie mu się przytrafiły i pozwoliły mu stać się znacznie dojrzalszym, nominowanym do Oscara aktorem.
Czy Andrew Garfield w Narnii mógł kosztować go Spider-Mana?
Istnieje również możliwość, że wystąpienie w roli księcia Kaspiana uniemożliwiłoby Andrew Garfieldowi ostateczne przyjęcie roli Spider-Mana, co wyniosło go na jeszcze wyższy poziom sławy i stało się bardziej popularne niż Opowieści z Narnii kiedykolwiek był. Gdyby obsadzono go w roli księcia Kaspiana, wojowniczego księcia znanego ze swojego uroku i dobrego wyglądu, jest mało prawdopodobne, że tak się stanie. Niesamowity Spider Man załoga uznałaby go nawet za nerdowatego, mniej charyzmatycznego Petera Parkera. Byłby to również koszmar logistyczny, ponieważ prace nad obiema franczyzami miały miejsce mniej więcej w tym samym czasie, a Garfield byłby zajęty innymi zobowiązaniami.
