Zdruzgotany Sami poznaje prawdę o porwaniu jej przez Lucasa i kieruje ją do sypialni EJ – ale jest z Belle
Źródło: Jill Johnson/JPI Belle znajduje EJ pijącego w rezydencji DiMera. Ona prosi, żeby się w to wtrącić, a on nalewa jej szklankę. Kiedy ona wyśmiewa pomysł pójścia na ślub Sami, wznoszą toast za szczęśliwą parę. EJ wie, że Sami poślubia Lucasa na złość i żartuje, że powinien wysłać Lucasowi podziękowanie za zdjęcie jej z rąk. Jestem wolny, deklaruje.
Po zastanowieniu się nad nocą poślubną Samiego i Lucasa EJ zmienia temat, pytając o przeżycia Belle z Jan. Mówi mu wszystko, łącznie ze swoim strachem, że Jan tak naprawdę nie zniknął. Nawet jeśli tak, nadal należy wziąć pod uwagę dziecko. Potrzebuje stabilnego rodzicielstwa, ale ona nie sądzi, że może to zrobić. EJ namawia ją, aby pozwoliła sobie poznać swoje potrzeby i podjęła właściwą decyzję. Belle zachwyca się jego zaskakującą głębią. Żartuje, że mówi alkohol. Jest wdzięczny, że odnaleźli się w całym swoim niedawnym szaleństwie. Wznosi toast za towarzystwo kochające nieszczęście. EJ wypije za to. Stukają się kieliszkami, a potem EJ rzuca się, by ją pocałować.
Więcej: Czy Beyond Salem naprawdę zabiło [Spoiler]?
Wyjaśniono oś czasu programu telewizyjnego Fallout

Po tym, jak Chad w kościele ujawnił Lucasa jako porywacza Sami, Sami rzuca się w obronę swojego narzeczonego. Szczegóły Chada, jak przyłapał Lucasa na komputerze konfigurującym EJ. Lucas przyznaje się do wrobienia swojego rywala. I nie jest mi z tego powodu przykro – dodaje. Sami podkreśla, że Lucas i EJ od dawna się nienawidzą. Mogą więc po prostu iść dalej. Wie, że Lucas nie jest w stanie jej porwać. To nie jest to, kim on jest. Sami chce wrócić do ślubu, ale Chad jeszcze nie skończył.
Więcej: Postacie z Classic Days powracają w Beyond Salem

Po kolejnych wymianach między Sami i Chadem, Sami instruuje Erica, aby zakończył ceremonię. Zrezygnowany Lucas szepcze: Sami… Zrobiłem to dla nas. Rodzina wstrzymuje oddech, a Will i Eric powstrzymują rzucającego się Johnny’ego. Zapłakany Sami spokojnie prosi, żeby to wszystko usłyszeć. Chcę tylko wiedzieć dlaczego. Lucas twierdzi, że zrobił to, bo tak bardzo ją kocha. Myślał, że w końcu dostaną szansę, aby być razem, ale ona chciała tylko być z EJ. Czasami trzeba grać nieczysto, żeby dostać to, czego się chce, mówi. Dowiedziałem się tego od ciebie.
Sami zgadza się, że wie, jak grać nieczysto, ale to jest inne uczucie. Była uwięziona w tym okropnym pokoju, podczas gdy on co wieczór wracał do domu i kładł się do wygodnego łóżka. Mógł spać, wiedząc, jak bardzo była przestraszona. To nie brzmi jak miłość. Dla niej brzmi to tak, jakby kazał jej płacić za kochanie EJ. Twierdzi, że to nie jest to, co robił. Sami mu nie wierzy.
Więcej: Za kulisami ślubu „Lumi”.
Społeczeństwo śniegu prawdziwa historia

Sami wspomina swoje przerażające przeżycie i to, jak każdej nocy płakała przed snem, myśląc, że nigdy więcej nie zobaczy swoich dzieci. Nie może zrozumieć, jak chodził po mieście, patrząc na wszystkich. Pyta, czy gdyby nie ukradła telefonu i nie zadzwoniła do Allie, nadal byłaby zamknięta w tej klatce? Lucas, to najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłeś i zrobiłeś to bez powodu. Lucas deklaruje, że ją kocha. Sami pluje, nie kocham cię. Ona wychodzi.
Chad zatrzymuje Lucasa, gdy ten próbuje podążać za Samim. Chad mówi mu, że Sami się myli. Najgorszą rzeczą, jaką Lucas kiedykolwiek zrobił, było zamordowanie swojej żony. Lucas upiera się, że tego nie zrobił. Clyde to zrobił. Chad informuje wszystkich, że Clyde został oczyszczony z zarzutów. Ponadto, kiedy Abby przyjrzała się porwaniu Sami, Chad powiedział jej, że zrobił to Lucas. Will i Allie upierają się, że ich ojciec nigdy by tego nie zrobił, ale Chad subtelnie przypomina Willowi ich rozmowę o Lucasie spadającym z wozu. Roman wyciąga telefon, żeby zadzwonić na policję, ale Lucas zgłasza się na ochotnika, by pójść sam. Kate, Chad i Johnny podążają za nim.
Więcej: Carson Boatman i jego żona synchronizują to

Sami biegnie do garderoby ze łzami w oczach. Marlena znajduje ją, gdy narzeka, że EJ wiedział i próbował ją ostrzec, ale ona nie słuchała. Zrywa diament z palca i rzuca go przez pokój. Marlena go szuka i proponuje, że odwiezie ją do domu. Sami nie może nic z tym zrobić i ucieka.
kolejny film o spidermanie
Na górze rezydencji EJ i Belle zdzierają sobie nawzajem ubrania, spadając na łóżko. Po seksie leżą sobie w ramionach. Belle jest wdzięczna, że pozwolił jej zapomnieć. EJ nazywa ich nawet. Zrobiła dla niego to samo. Całują się ponownie, co prowadzi do kolejnej rundy seksu. Kiedy łapią oddech, Sami puka do drzwi sypialni.
Więcej: Powrót Dni, który prawie był

Roman odbiera telefon od Marleny, że Sami wychodzi, gdy on i Eric idą do pubu. Po rozłączeniu się Roman poskarży się Ericowi na temat Lucasa i zastanawia się, jak udało mu się tak długo utrzymać tajemnicę.
Na stacji Chad mówi Lucasowi, że Rafe jest w drodze i chce, żeby poczekał w pokoju przesłuchań. Wchodząc do środka, Lucas utrzymuje, że jest niewinny. Chad wysyła Johnny'ego, aby zaczekał na Rafe'a i sugeruje, aby Kate ostrzegła Romana, co się wydarzy. Następnie samotnie konfrontuje się z Lucasem.
śmierć w raju
Will i Allie dołączają do Marleny w sali kościelnej. Marlena wyjeżdża, aby spróbować odnaleźć Sami, podczas gdy rodzeństwo zostaje w domu na wypadek powrotu matki. Allie nic z tego nie rozumie. Will nazywa to koszmarem i przytula siostrę.
Więcej: Robert Scott Wilson o przyszłości Bena

W pubie Eric wychodzi szukać Samiego, a Roman wchodzi do środka. Znajduje Kate przy stole. Co tu robisz? pyta. Ponura Kate spogląda na niego.
W pokoju przesłuchań Lucas przysięga Chadowi, że nigdy nie dźgnąłby własnej siostrzenicy. Chad zrywa bandaż z dłoni Lucasa. W takim razie co to jest, pyta o rozcięcie na dłoni.
W pokoju EJ Belle ubiera się i chowa, podczas gdy EJ otwiera drzwi Sami. Podnosi stanik z podłogi i pyta: Do kogo należy?
szary człowiek 2
Dalej Dni naszego życia : Eric ma szokujące wieści, a EJ i Sami je ogłaszają.
Dowiedz się, co wydarzyło się w dzisiejszym odcinku Poza Salem w galerii zdjęć poniżej.
Pamiętaj, że jeśli kupisz coś, klikając link w tej historii, możemy otrzymać niewielką prowizję od sprzedaży.
