Michelle Stafford z Young & Restless wypowiada się, aby „zabić tę dziwną narrację, która wydaje się płonąć”
Źródło: Matthew Olsen spiderman przez pająka werset 3
Dwa dni po zdobyciu trzeciej nagrody Daytime Emmy Michelle Stafford na Instagramie postanowiła wyjaśnić sprawę. [Muszę] zakończyć tę dziwną narrację, która wydaje się płonąć, powiedziała główna bohaterka Young & Restless, odnosząc się do tego, co powiedziałam na scenie [producentowi wykonawczemu/autorowi scenariusza] Joshowi Griffithowi: „Dziękuję, że pozwoliłeś mi się wypłakać twoje biuro.
Wieczór randkowy: Poznaj prawdziwe miłości, które lubisz, przyniesione jako plusy na dzienne nagrody Emmy
Zwykle nie wydałabym sygnału dźwiękowego, kontynuowała. Myślę jednak, że podzielenie się z tobą tą historią może być pomocne dla każdego, kto doświadcza żałoby. Niedawno straciłam rodzica. To było niszczycielskie. Ale trzeba żyć dalej. Idziesz do pracy. Dbasz o swoje dzieci... I życie faktycznie toczy się dalej.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Michelle Stafford (@therealstafford)
Oczywiście nie oznacza to, że czyjeś serce nie leczy się najlepiej, jak potrafi. Mniej więcej 10 dni po jego śmierci miałem już zaplanowane spotkanie z Joshem w sprawie kilku pytań, które miałem w mojej historii. Omawialiśmy kilka rzeczy i za każdym razem, gdy mówiłem o relacji mojej bohaterki z jej dziećmi i aspektach jej przebiegu… ogarniał mnie przypływ emocji, powiedział Stafford. Czy kiedykolwiek tam byłeś? Po stracie idziesz dalej i jest ok, ale może rozmawiasz z, nie wiem, współpracownikiem, albo widzisz coś na rynku i coś przywołuje wspomnienie i się rozpadasz? Im bardziej próbujesz to zatrzymać, tym gorzej się to robi.
O rany, to okropne – dodała. To właśnie się stało. Płakałam w biurze Josha. Jak idiota. Coś w mówieniu o relacji Phyllis z jej dziećmi właśnie zrobiło swoje. Było mi bardzo wstyd. Przeprosiłem obficie. Zrobił najbardziej ludzką rzecz. Nie będę wnikał w to, co powiedział i zrobił, ale było to całkiem ludzkie.
Fakt, że Stafford i Griffith byli w pracy, schodził na drugi plan w stosunku do faktu, że obaj są ludźmi, z których jeden był w żałobie. Tak, to miejsce pracy, nasz zestaw. Z pewnością. Wszyscy współpracujemy już od dłuższego czasu. To środowisko zawodowe, ale wszyscy naprawdę o siebie dbamy – zauważyła aktorka. Czasami ludziom trudno to zrozumieć, jeśli nie mają takiego życia zawodowego. Może ludzie, którzy próbują rozpowszechniać plotkę, że „płaczę, żeby poznać fabułę”… mają złą sytuację w pracy. Albo szefa, który nawet nie chce ich słuchać.
Nie wiem – podsumowała. Wiem tylko, że jestem zaszczycona możliwością pracy z ludźmi, na których mi zależy i którzy, jak sądzę, troszczą się o mnie. Co za prezent. To, co powiedziałem na scenie, było spontanicznym komentarzem do mojego szefa, który zrobił dla mnie coś bardzo miłego. Dla mnie bardzo ludzkie. Życzę innym, aby pewnego dnia rzeczywiście doświadczyli podobnego środowiska pracy.
Amen na to. Będąc tu, zanim opadnie gorączka Emmy, zobacz, którym postaciom i zwrotom akcji przyznaliśmy nagrody w różnych kategoriach, od wybitnych osiągnięć w krótkoterminowej nikczemności po wybitne osiągnięcia w dziedzinie deflowania — tak, zniesławienie .
