Najbardziej kontrowersyjna śmierć w The Walking Dead powinna wydarzyć się sezon wcześniej
Kilka sezonów Chodzące trupy od dawna praktykowaną praktyką w serialu było zabijanie niektórych najważniejszych postaci, z których część była także ukochana przez fanów. Jednak śmierć jednej postaci, co zrozumiałe, wywołała więcej kontrowersji niż jakakolwiek inna, częściowo ze względu na brutalny sposób, w jaki do niej doszło.
Chodzące trupy najbardziej prześladująca śmierć zawsze będzie Glennem Rhee tłuczonym na miazgę na oczach matki swojego dziecka przez Negana Smitha w premierze 7. sezonu. Myśl o śmierci Glenna w taki sposób wystarczyła, aby wielu długoletnich widzów zniechęciło się do serialu.
Ale był jeszcze jeden czynnik, który sprawiał, że scena ta sprawiała wrażenie zdrady obserwujących. Prawie wszystkie Chodzące trupy główni bohaterowie umierają zanim serial się skończy, więc śmierć Glenna sama w sobie – choć była przerażająca – nie powinna stanowić problemu. Prawda jest jednak taka, że powinien był umrzeć sezon wcześniej, niż faktycznie to zrobił.
Śmierć Glenna była najbardziej niszczycielskim momentem w The Walking Dead
Choć mogło to być nieuniknione Śmierć Glenna nadal trwała Chodzące trupy jest najgorszy . Nowo wprowadzony w serialu czarny charakter, Negan, uderzył w głowę kijem baseballowym pokrytym drutem kolczastym, jako natychmiastową rekompensatę za próbę obrony Daryla Dixona. Jest to moment wywołujący wymioty w serialu, niezależnie od tego, ile razy go obejrzysz.
Ten niedbały sposób, w jaki Negan odwrócił się i rozłupał czaszkę Glenna po tym, jak powiedział o tym grupie Musisz mnie poznać wywołał ciarki na plecach wszystkich oglądających. Sytuację pogorszyła jeszcze rozdzierająca agonia emocjonalna, którą Maggie, partnerka Glenna, wyraźnie odczuwała, gdy to oglądała, a ostatnie słowa Glenna wypowiedziane oczami już perforowały: Maggie, znajdę cię .
Wyglądało na to, że The Walking Dead zabił Glenna jeden sezon wcześniej
Tym, co czyniło ten niebudujący spektakl jeszcze bardziej irytującym, był fakt, że Glenn powinien był umrzeć na początku poprzedniego sezonu serialu. W odcinku Dziękuję na początku sezonu 6 wpadł do śmietnika otoczonego przez spacerowiczów, którzy pozornie pochłonęli jego ciało w ciągu kilku sekund.
Z pewnością nie było wykonalnego sposobu, aby Glenn przeżył ten incydent, a widzowie musieli pogodzić się z faktem, że jedna z ich ulubionych postaci, oryginalny członek głównej grupy z pierwszego sezonu, nie powróci. Potem kilka odcinków później przyszedł jeden z Chodzące trupy najbardziej kontrowersyjne decyzje w dowolnym odcinku serii.
Ponowne pojawienie się Glenna w 6. sezonie The Walking Dead nie miało sensu
Na początku siódmego odcinka sezonu 6 Heads Up nagle powróciliśmy na miejsce pozornej śmierci Glenna. Tam okazało się, że jakimś cudem udało mu się uniknąć zjedzenia przez otaczający go rój spacerowiczów, po czym wczołgał się pod śmietnik, aby się ukryć. Ta chwila była Chodzące trupy najgorsze udawanie śmierci nie ma żadnego.
Choć nikt nie chciał widzieć śmierci Glenna, jego przetrwanie w tym scenariuszu nie miało absolutnie żadnego sensu i podważyło zawieszenie niedowierzania, które musieliśmy zainwestować w całą serię. Żaden zwrot postaci ani fabuła nie powinien poprzedzać wewnętrznej logiki serialu. Z powodu tej chwili Chodzące trupy został nieodwracalnie zniszczony jako prestiżowy dramat o przetrwaniu.
