Filmseries.xyz Wywiady z Bonnie Dennison z Guiding Light
Podczas pobytu w Orlando miałam okazję udzielić wielu wywiadów, ale wśród tych, na które najbardziej czekałam, była Bonnie Dennison (Susan Daisy Lemay). Odkąd dołączyła do serialu jesienią 2006 roku, robi na mnie wrażenie jako jeden z najmocniejszych dodatków w serialu od lat. Jej występy wydają się swobodne, naturalne i żywe. Udaje jej się także wcielić w rolę kobiet z rodziny swojej bohaterki, zarówno Shayne’ów, jak i Cooperów, bez uciekania się do teatralności.
Kiedy dołączyła do obsady Światło przewodnie była bardzo świadoma przeszłości, którą miała już jej postać. Oprócz czytania i otrzymywania wielu informacji przekazywanych jej przez obsadę i ekipę, studiowała nawet filmy Brittany Snow (która grała tę rolę w latach 1998–2001). W pewnym sensie ma historię związaną ze wszystkimi, Dennison mówi o swojej postaci, ale wie, że scenarzysta nie zawsze może to przyznać. To może być frustrujące. Będę miał scenę z Lizzie i wiem, że mieszkałem z nią przez jakiś czas, ale niekoniecznie mogą to tak napisać, co rozumiem. Wyjaśniła, że nie mogą wszystkiego zapisać. Mimo wszystko, nawet jeśli bohaterka jest ofiarą małego pisania historii na nowo, istnieją inne korzyści, na które pozwala. Na tym właśnie polega zabawa w Daisy – jest spokrewniona z wieloma utalentowanymi aktorami, powiedziała z uśmiechem. Praca w plenerze tylko zwiększa zabawę, zapewniając im jeszcze więcej bodźców do pracy i dając aktorom więcej czasu na nawiązanie więzi i spędzanie wolnego czasu.
Omówiliśmy jedno z niebezpieczeństw, które często wydają się nawiedzać bohaterów seriali mydlanych, szczególnie tych młodszych, a mianowicie to, że wydaje się, że są one napisane po prostu z myślą o romantycznych zainteresowaniach. Chociaż serial próbował zbudować małą grupę młodszych postaci, głębia ich relacji często jest bagatelizowana. Prawdziwi młodzi dorośli… większość ich życia kręci się wokół przyjaciół – skomentowała. Mając całą sieć znajomych, istnieje znacznie większy potencjał, aby wydarzyć się coś ciekawego. Jak widać w „Plotkarze” wystarczy grupa młodych dorosłych, aby wszyscy zostali przyjaciółmi, a potem można bawić się wszystkimi permutacjami – powiedziała. Jednak w przeciwieństwie do potomstwa Primetime, mydła nie mają takiego stopnia koncentracji pokoleniowej. Zamiast tego próbowali stworzyć własną, wyjątkową niszę, próbując zrównoważyć kilka pokoleń na ekranie. Zapewnia to własne, unikalne nagrody i wyzwania. Dobrym przykładem może być relacja między Daisy i jej matką, Harley, z którą była w separacji. Daisy i Harley mają jedną podstawową zaletę… to interesujące. „Naprawdę bardzo brakuje mi Beth Ehlers (Harley Davidson Cooper), ponieważ ta postać była dwoista” – dodała, mając nadzieję, że część tego odbiła się na jej roli.
Chociaż Daisy mogła w pewnym stopniu odziedziczyć siłę i wrażliwość po matce, Harley pozostawiła po sobie także trwałe poczucie straty. Daisy straciła koncentrację i coraz częściej krążyła po Springfield, często bez jasnej fabuły. Dennison przyznał, że często najtrudniej jest zagrać daną postać, gdy nie jest to coś konkretnego. Fabuła aborcji była dla mnie dostępna tylko przez krótki czas, ale nie było to dla mnie wyzwaniem; to była fajna zabawa – coś, w czym można było zatopić zęby… to było nie tyle wyzwanie, co satysfakcjonujące. Te zastoje z charakterem sprawiają, że trudno zachować świeżość. To jednak wkrótce się zmieni. Podoba mi się sposób, w jaki to zorganizowali, była zachwycona nowymi rozwiązaniami. Coopa nie ma, Grady'ego nie ma, a Daisy utknęła w wojnie przeciwko Spauldingom, tak jak jej matka i babcia przed nią. Nie uporała się ze wszystkimi swoimi problemami i to przerodziło się w gniew. Jest zabawniej, kiedy jest zła. Jest zabawniej, kiedy odgrywa rolę, stwierdziła z figlarnym uśmiechem. Ale sprawy szybko się komplikują, ponieważ w mieście pojawia się nowy facet: James Spaulding (Zack Conroy). Ciągnie ją do niego, ale nadal jest trochę zgorzkniała z powodu tych wszystkich złych rzeczy, które się wydarzyły, i nie chce pozwolić sobie na bycie szczęśliwą – wyjaśniła. Relacja z Jamesem będzie także zupełnie inna od poprzedniej tej postaci, ponieważ w przeciwieństwie do Grady’ego, ta relacja będzie mogła rozwijać się na ekranie.
Poza czasem pracy Światło przewodnie uczęszcza na drugi semestr w szkole Galatin, gdzie uczestniczy w programie „Zaprojektuj swój własny”. Daje jej to dużą elastyczność w pracy i jednoczesnym doskonaleniu edukacji. Kiedy zapytałem ją, czy fani mogą spodziewać się ją na scenie lub w bardziej niezależnych filmach, odpowiedziała: „Czuję się szczęśliwa, że mogę pracować w tak wspaniałym środowisku z tak wspaniałymi ludźmi, ale jest coś, co lubię w sztuce lub filmie” że istnieje konkretny początek, środek i koniec, który bardzo różni się od telewizji.
– Matt Purvis
