Reżyser „Leave The World Behind” wyjaśnia znaczenie dziwnego jelenia
- „Leave the World Behind” ma być postrzegane jako sen zamieniający się w koszmar, a nie logicznie analizowane.
- Zachowanie stada jeleni ma reprezentować złowieszcze ostrzeżenie natury, że coś jest nie tak.
- Film nie jest przeznaczony do dzielenia się i analizowania w oderwany, logiczny sposób; zamiast tego należy to poczuć i doświadczyć.
Zostawić świat za sobą reżyser Sam Esmail wyjaśnia znaczenie tajemniczego stada jeleni w filmie. Niedawno wydany dramat Netflix z Julią Roberts, Mahershalą Ali i Ethanem Hawke w rolach głównych przedstawia tajemniczy scenariusz końca świata, w którym wydaje się, że technologia i przyroda zwariowały. Mała grupa ludzi, którzy utknęli w wiejskim domu, doświadcza serii dziwacznych wydarzeń i próbuje poskładać to, co się dzieje, w miarę jak cywilizacja wydaje się wokół nich rozpadać.
Wśród wielu Zostawić świat za sobą tajemnice, nad którymi zastanawiali się widzowie, żadna nie była bardziej zagadkowa niż zachowanie stada jeleni, które przybywa, aby na różne sposoby oczarować i zagrozić bohaterom filmu, ale w rzeczywistości, według reżysera Esmaila, widzowie nie mieli rozumieć zachowania zwierząt – ani nic takiego jeszcze w filmie – w sensie ściśle dosłownym. Jak wyjaśnił zderzak film ma sprawiać wrażenie koszmaru, w którym nic nie ma logicznego sensu. Jeśli chodzi o jelenia, wyjaśnił: Reprezentują złowieszcze ostrzeżenie od natury, że coś jest nie tak, a my nie słuchamy. Sprawdźcie poniżej, co jeszcze miał do powiedzenia:
Nie ma to być esej, w którym każdy punkt fabuły jest opatrzony logiką i odniesieniami. …Chciałem, żeby ten film był jak sen, który powoli zamienia się w koszmar. Byłem do tego przywiązany. To jest doświadczenie, które chciałem zapewnić publiczności i nic nie mogło mi w tym przeszkodzić. Tak więc, ilekroć ludzie próbują złożyć film w całkowicie oderwany, logiczny sposób, myślę, że to nie działa i szczerze mówiąc, nie sądzę, że działa to w przypadku większości filmów. Myślę, że film trzeba poczuć i doświadczyć, a niekoniecznie przemyśleć w ten sposób.
To wymowne, że Amanda i jej córka Julii Roberts inaczej reagują na jelenia
Jeleń pojawia się po raz pierwszy wcześnie Zostawić świat za sobą i stał się źródłem fascynacji Rose Sandford (Farrah Mackenzie), która obserwuje ich dziwne zachowanie niemal tak, jakby oglądała program telewizyjny. Rose została przedstawiona jako postać, która cały czas spędza wpatrując się w ekrany – jej największym pragnieniem w życiu jest zobaczenie Przyjaciele finał, który w końcu udaje jej się zrobić w dziale podziału Zostawić świat za sobą scena końcowa – być może jest to wymowne, że reaguje na dziwne wydarzenia w filmie jak ktoś, kto nie do końca jest połączony z rzeczywistością.
Mama Rose, Amanda Sandford (Roberts), reaguje inaczej, gdy w dalszej części filmu spotyka tego samego jelenia. Amanda i Ruth (Myha’la) szukają w lesie zaginionej Róży, kiedy pojawia się stado, by im zagrozić, a obie kobiety reagują nie zdziwieniem, ale przerażeniem. Będąc starsze od Rose i bardziej doświadczone w prawdziwym świecie i jego niebezpieczeństwach, Amanda i Ruth reagują defensywnie na szokująco dużą liczbę bardzo dużych, przerażająco wyglądających zwierząt, które nagle pojawiają się, gestykulują i wrzeszczą, aż stado się rozproszy.
Zostawić świat za sobą ma 75% oceny świeżej na Rotten Tomatoes.
Przez cały film widać instynkty Amandy jako matki i opiekunki Zostawić świat za sobą , a jej reakcja na jelenia jest tylko jednym z przykładów (w tym momencie wydaje się nawet opiekuńcza wobec Ruth, postaci, której wcześniej nie ufała i której nie lubiła). Rose nie ma jeszcze takich instynktów, a mimo to żyje w stanie niewinności, gdzie koniec świata wydaje się mniej ciekawy niż odcinek serialu Przyjaciele .
Źródło: zderzak
