Cotygodniowy blog szpitala ogólnego!
Kredyt: „Musiałeś mieć dobry powód”. (Seria filmów.xyz) GH Podsumowanie tygodnia od 6 do 10 września:
W zeszłym tygodniu w Port Charles było sporo humoru i jako że zazwyczaj uwielbiam lżejszą stronę mydeł, było całkiem przyjemnie. Oczywiście wkradł się także dramat, więc przełammy to wszystko.
Mój piękny Brook Lynn.
Jak wspaniała była scena, w której Alexis próbowała nakłonić Brooka i Nikolasa do zmiany zdania na temat planu przekształcenia jej w akceptowalną partnerkę na ważne wydarzenia? Wszystko, począwszy od Alexis wskazującej problemy Nikolasa, poprzez Brooka, który nakrzyczał na Alexis za to, że zostawiła ojca przy ołtarzu, aż po suchą reakcję Nikolasa wobec ciotki, było fantastycznie zabawne. Uwielbiam oglądać Nikolasa w lżejszej fabule i Alexis przedstawianą jako mądrą i zabawną. Jeśli tak dalej pójdzie, mógłbym nawet zacząć wspierać Brooka Lynna.
Robin atakuje.
Nie nazwałbym tego humorystycznym, ale uderzenie Robina w Lisę było naprawdę świetne. Było to całkowicie nieoczekiwane i wywołało u mnie spontaniczny chichot. Podobały mi się też wszystkie dowcipy, które rzucali sobie nawzajem Robin i Lisa, nawet jeśli uwagi Lisy pochodziły z urojeń. Maxie oczywiście też wtrąciła się w kilka niezłych komentarzy, zwłaszcza gdy komentowała ponury strój Emmy w parku z Robinem. I znowu, niekoniecznie zabawne, ale byłem też mile zaskoczony, że zarówno Nikolas, jak i Steve należeli do Team Drake i zdali sobie sprawę, że Lisa nie do końca gra pełną talią. Jak Nikolas wnikliwie zauważył, wie od szaleństwa, biorąc pod uwagę, że jego babcią jest Helena Cassadine. Jak na poważną fabułę, zeszłotygodniowe Fatal Attraction było całkiem zabawne.
Sobowtór.
W zeszłym tygodniu Lucky w dalszym ciągu odchodził od Elizabeth i wyruszył w nową podróż, polegającą na działaniu pod przykrywką na Bałkanach. Jego sceny z agentem Interpolu były lekkie i przewiewne, a jak już powiedziałem wcześniej, jego zadanie „kolorowania poza granicami” – miejmy nadzieję – da aktorowi i jego bohaterowi przestrzeń do wytężenia twórczych i komediowych mięśni.
