Dylan O'Brien prawie przestał grać po wypadku „Więźnia labiryntu” na planie
Dylan O'Brien omówił niedawno skutki wypadku na planie filmu Więzień labiryntu: Lek na śmierć i że poważnie rozważał rezygnację z aktorstwa. Ponad pięć lat temu, zaledwie kilka dni od rozpoczęcia zdjęć do trzeciej części serialu Więzień Labiryntu franczyzy, O'Brien został poważnie ranny podczas wypadku kaskaderskiego. Tragedia na planie spowodowała, że aktor odniósł poważne rany, w tym wstrząśnienie mózgu, uraz twarzy i uszkodzenie mózgu, po czym przeszedł wyczerpującą rekonwalescencję, która trwała pół roku.
The Nastoletni Wilk Gwiazda zaczynała od remake'u MTV i od tego czasu zagrała w kilku udanych filmach. Zaostrzył swoje komediowe zęby u boku Vince'a Vaughana i Owena Wilsona Staż na początku swojej kariery, zanim wcielił się w fikcyjną postać Mitcha Rappa w filmowej adaptacji Amerykański zabójca . Walczył z samotnością i postapokaliptycznymi potworami Miłość i potwory , niebezpieczni gangsterzy w wkrótce wydanym, Strój , ale rolą, która napędzała jego karierę aktorską, był Thomas, który przeżył dystopię w uniwersum science-fiction Więzień Labiryntu .
Powiązane: Dlaczego Więzień Labiryntu: Lek na śmierć został opóźniony
krawędź jutra
Rozmawiam z Gwar , Dylan O'Brien ponownie opowiedział o trudnym okresie w swoim życiu i osobistych skutkach, jakie dla niego miał wypadek. Rany, które odniósł, były głębsze niż fizyczne i skierowały go na ścieżkę duchowego zdrowienia. The Więzień Labiryntu star stwierdził, że musi zmagać się z myślą, że duża część jego tożsamości jest związana z karierą aktorską i że w tamtym czasie nie czuł już, że może dalej podążać tą drogą. Zobacz pełny cytat O'Briena poniżej:
Tom Shelby
Naprawdę się męczyłem. Nigdy nie przestałem pracować, aż do tego wypadku. To naprawdę dziwna rzecz, gdy tak duża część mojej tożsamości jest moją karierą, a potem przydarza mi się coś takiego, gdy jestem przekonany, że nie mogę już tego robić. Pomyślałem sobie: „Nie wyobrażam sobie bycia na innym planie”.
Zdobywca nagrody Teen Choice mówił już wcześniej o lęku, który towarzyszy mu teraz po wypadku i jest typowym skutkiem przeżycia traumy. W swoim pierwszym wywiadzie po wydarzeniu O'Brien omówił psychologiczny wpływ powrotu do zdrowia i piętno, jakie wywiera na umysł, stwierdzając, że w pewnym momencie nie czuł się na siłach angażować się w sytuacje społeczne, nie mówiąc już o „długie godziny na planie, występy i niesienie filmu”. Jednak po pewnym czasie, gdy zagoił się wewnętrznie i zewnętrznie, O'Brien dokończył film i odkrył, że nie byłby szczęśliwy, gdyby na stałe odsunął się od czegoś, co uwielbia robić.
Od tego czasu odporny aktor spędził ostatnie pięć lat Więzień labiryntu: Lek na śmierć w osobistą podróż, podczas której ponownie poznaje siebie i swoich fanów. O'Brien ma mnóstwo nadchodzących projektów i nadal nurkuje z powrotem do świata aktorstwa. W nowym filmie Nie w porządku, ponownie dołączy do swojej poprzedniej koleżanki, Zoey Deutch , a także pojawi się w komedii napisanej przez Ike'a Barinholtza pt Maksymalna prawda . Trauma jest nieuniknionym stanem świata, a szczerość aktora w opowiadaniu o swoich zmaganiach i determinacji w dążeniu do ich przezwyciężenia jest inspirującym wyczynem. Wraz z nowymi możliwościami na horyzoncie, Dylan O'Brien pozostaje niezmiennym przykładem, a świat rozrywki ma szczęście, że ma jego ogromny talent i niezniszczalnego ducha.
Książka 365 dni
Dalej: Dlaczego fani DC chcą Dylana O'Briena w roli Nightwinga (i dlaczego jest do tego idealny)
Źródło: Gwar
