Carson Boatman z Days of Our Lives dzieli się swoimi głęboko osobistymi problemami związanymi ze stratą Johnny'ego i Chanel
Źródło: Jill Johnson/JPI Wszystkie prezentowane produkty i usługi są niezależnie wybierane przez redaktorów. Jednakże Filmseries.xyz może otrzymać prowizję od zamówień złożonych za pośrednictwem łączy detalicznych, a sprzedawca może otrzymać pewne dane podlegające kontroli do celów księgowych.
I tak oto podróż Chanel i Johnny'ego do rodzicielstwa trwa Dni naszego życia dobiegł miażdżącego końca. Gdy już mieli opuścić miasto – i gdy upewnili się, że z ich dzieckiem wszystko w porządku – Chanel zaczęła odczuwać skurcze, które okazały się poronieniem. Ich reakcja była miażdżąca i mamy wrażenie, że dopiero zaczynamy.
zamrożona data premiery
Johnny dostaje niezłą niespodziankę urodzinową, a Nancy żąda odpowiedzi od Joy
Co gorsza, Chanel już obwinia matkę. Mieliśmy przeczucie, że coś się stanie, co powstrzyma ją i Johnny'ego przed opuszczeniem miasta, ale nie spodziewaliśmy się, że stracą dziecko.
Chociaż wbrew nadziei mieliśmy nadzieję, że tak się nie stanie, jedno wiemy po obejrzeniu pierwszych chwil poronienia: Raven Bowens i Carson Boatman wkrótce dadzą nam niezapomniane, mocne występy.
mistrzowie prawdziwych historii

Jednak Boatman ma jeszcze bardziej osobisty związek z tą historią i to właśnie sprawia, że kręcenie tej historii było nieco trudniejsze niż w przypadku innych materiałów, które nakręcił.
obsada starej gwardii
Podzielił się, że moja żona była w ciąży przez cały czas trwania fabuły Podsumowanie opery mydlanej , więc spodziewałam się pierwszego dziecka, kiedy to robiliśmy. Szczerze mówiąc, osobiście trochę mnie to przestraszyło. To było jak: „Och, stary. Jest tak wiele rzeczy, które mogą pójść nie tak”. I tutaj wypowiadałem te słowa na głos jako Johnny, wiedząc, że mam w domu żonę w ciąży.
Na szczęście córeczka Boatmana i jego żony Julany Dizon przyszła na świat zdrowa i szczęśliwa w grudniu.
Naprawdę staram się oddzielać życie osobiste od pracy” – powiedział SOD. Mam wrażenie, że pozwalanie, aby jedno wpływało na drugie, może być niezdrowe. Jeśli chodzi o aktorstwo, kiedy jesteś na scenie, po prostu wierzysz, że to wszystko dzieje się naprawdę w danym momencie, i gotowe. Tak działam.
